MOC LARP Pukając do nieba bram
W programie Festiwalu Kapitularz 2018 jest 10 LARPów. Ten jeden zapowiemy odrębnie, bo jest 18+. Koleżanki i kolegów z grupy M.O.C. przedstawiać nie trzeba. Mały, Ola i Curtis zapraszają na LARPa na Festiwalu Fantastyki Kapitularz.
Pukając do nieba bram
Świat autorski, luźno oparty na twórczości Williama Makepeace Thackeraya.
M.O.C.: „Konwencja: hmm.. Połowa z nas uważa, że to techno-fantasy; połowa, że diesel punk – a przypominam, że jest nas troje 🙂 Larp wojskowy, inspirowany m.in. serialem “M.A.S.H.” i “Ostatnim filmem o Legii Cudzoziemskiej”, z elementami realizmu magicznego”.
Pegi:18+; no pain; tematyka religijna, uzależnienia; odgrywanie scen seksu i przemocy; przekleństwa; wymagane stroje.
Do tego: transseksualizm, homoseksualizm (za cholerę nie wiem, czy to wyodrębniać, ale na wszelki wypadek piszę)
Liczba graczy: 23.
Adres do zgłoszeń: may.the.moc.be.with.you@gmail.com
Gdzie diabeł mówi dobranoc
Dzień w forcie płynął leniwie. Po pobudce i porannej zaprawie żołnierze rozeszli się do zwyczajowych służb. Jedynym burzącym sielski obrazek dźwiękiem był głos kapitana dobiegający z pokoju radiostacji, ale nawet on nie był w stanie zakłócić spokojnego rytmu, w jakim żył garnizon. Wszyscy przecież wiedzieli, że od krzyków dowódcy radiostacja się nie naprawi. Kapitan, człowiek energiczny, chciałby aby wszystko było jak w regulaminie, łącznie z powiewającym nad fortem zielono-żółtym proporcem Republiki – który jak na złość smętnie zwisał sobie z masztu.
Oczywiście spokój był tylko tymczasowy. Nawet ostatnia ciura obozowa zdawała sobie sprawę z tego, co się stanie, kiedy Paflagonia i Krymtataria przestaną szarpać się za łby. Albo jedni, albo drudzy, a może i jedni, i drudzy – to na szczęście było mało prawdopodobne – przyjdą i wdepczą młodą Republikę w pył. Cała nadzieja w tym, że ich spory potrwają na tyle długo, aby nowe państwo okrzepło i utworzyło rząd z prawdziwego zdarzenia. Bo jak na razie „administracja” przypominała bardziej spotkania kumoszek nad stągwią mleka, a nie władzę. Ale co tam, dla prostych żołnierzy to i tak mało istotne. W jakiej by armii nie służyli, szansa dania głowy zawsze jest dość duża, a tutaj przynajmniej byli u siebie.
Melancholijną i sielską scenkę niespodziewanie przerwał stek przekleństw. Kwiecista wiązanka, która o pąs przyprawiłaby niejedną doświadczoną pracownicę lupanaru, była dziełem stojącego na placu sierżanta szefa kompanii, potrząsającego niedużym bukłaczkiem i wygrażającego pięścią komuś bliżej nieokreślonemu. Wprawny obserwator zauważyłby, iż rzeczony bukłaczek został zgrabnie przebity tubylczą strzałą, a sam sierżant obficie zroszony zawartością owego naczynia. Do strzały zaś uczepiono skrawek materii czy też zgrabnie wyprawionej skóry. Zwitek ten szybko przyciągnął uwagę kapelana, który po uspokojeniu sierżanta przejął naczynie, strzałę i skórę. Po niedługiej chwili szamotania się z opornymi trokami udało mu się rozwinąć coś, co okazało się „listem”. Na skórze wymalowano kilka symboli, które większość miejscowych bez trudu mogła zidentyfikować. Inna sprawa, że ich interpretacja stanowiła niemałe wyzwanie. Równie dobrze można było je odczytać jako:
„Strzeżcie się, grozi wam straszliwe niebezpieczeństwo” jak i „Ostrzegamy. Zabijemy was
wszystkich”.
Sielski nastrój prysnął bezpowrotnie.
Obsada fortu Finemundi:
Kapitan Marion „Maryśka” Zerwiłebski (M) – dowódca fortu. Służbista i choleryk.
Sierżant Lodovico “Maczuga” Jarzynierro (M/k) – szef kompanii, szef wszystkich szefów.
Sierżant Ottavio Stregollini (M) – czarujący. Po prostu czarujący.
Kapral Lukrecja Lacrimosa (K/m) – pisarz kompanii. Sól tej ziemi.
Starszy plutonowy Marcella Maclaudii (K/m) – kwatermistrz. W armii od zawsze.
Porucznik Camillo Fassolini (M/k) – kapelan kompanijny. Służy tylu bogom, ilu da radę.
Porucznik Margherita Wazelini (K/m) – oficer kulturalno-oświatowy. Uosobienie brabanckiego patriotyzmu i szara eminencja jednostki.
A w latrynie napisane jest „głupi kaowiec”…
Starszy szeregowy Witalij Nikolajewicz Ghaatuk (M/k) – kompanijny idiota. Prawdopodobnie jedyna szczęśliwa osoba w okolicy.
Porucznik „Piguła” – dottore Augusto Felix Adonis Pigularro (M/k) – lekarz kompanii. Człek skomplikowany.
Kapral Sofia Sulik (K) – kompanijny kucharz, tubylka. Kobieta obdarzona dobrym smakiem i dyskusyjnym poczuciem estetyki.
Szeregowa Galatea Sedefcari (K) – świeżo przeniesiona. Zimna jak kamień.
Kapitan dr Emmet „Dan” Brown (M/k)- naukowiec na usługach rządu. E.U. Geniusz.
Rosalba Kalafiorre (K)- markietanka. Jedyna powszechnie dostępna rozrywka w forcie (oprócz gry w karty). Reglamentowana, ale dla wszystkich.
Baron Donatien Alphonse François Hauptmann (M) – Profesor Nadzwyczajny Uniwersytetu Miskatonic. Człowiek o naturze badacza.
Doktor Martha Hare (K) – jego asystentka. Skoncentrowana na karierze.
Gino i Laurento Kontrabandi (unisex) – uczciwi kupcy. Na wakacjach. W areszcie. Wielkości fortu…
Porucznik Amerigo Gruberri (M) – wielki żołnierz. W małym czołgu.
Kapral Gino Głodomorri (M/k) – radiooperator. Trochę nerwowy.
Siostry Sisters (M) – trzyosobowy duet wokalno-taneczny, prosto po powrocie ze światowego tournée po powiecie garwolińskim. Atrakcja wieczoru.
Szeregowa Maddalena Leserri (K/m)- niebywale zajęta osoba. Nikt do końca nie wie czym, ale bardzo zajęta.
M, K- rola oryginalnie męska/żeńska
m, k – role możliwe do konwersji na męskie/żeńskie